Artur Szklener: fortepian z epoki pokazuje, gdzie są granice
Sześć fortepianów wiszących nad wejściem do Filharmonii Warszawskiej - oprawa scenograficzna podkreślająca m.in. znaczenie sprowadzenia do Polski fortepianu Erard z 1849, Warszawa 2003 Foto: PAP/Andrzej Rybczyński
Stanisław Leszczyński i Artur Szklener o 11. festiwalu "Chopin i jego Europa". (PR, 16.08.2015)
- Jeśli pianista zna ograniczenia instrumentu z czasu Chopina, łatwiej jest mu sobie wyobrazić, jaki był wykonawczy wzorzec - mówił Artur Szklener, opowiadając o znaczeniu gry na "chopinowskim fortepianie".
A gra na oryginalnym fortepianie z epoki jest jednym z punktów programu 11. Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego "Chopin i jego Europa" w 2015 roku. W Bazylice św. Krzyża w Warszawie młodzi pianiści zagrali przed sercem Chopina na oryginalnym fortepianie z epoki: Erardzie z 1855 roku.
- Zapadła mi w pamięć interpretacja Nelsona Goernera, który stwierdził, że wykonywanie muzyki na instrumencie z epoki jest pewnego rodzaju wskazówką granic możliwości wykonawczych na instrumencie współczesnym - wspominał Artur Szklener.
Jak młodzi wykonawcy zareagowali na pomysł wieczornych recitali z Erardem w roli głównej? W którym ze swoich dzieł – wyróżnionych na tegorocznym Konkursie Chopinowskim – polski kompozytor dyskutuje sam ze sobą? O tym oraz o idei i programie 11. Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego "Chopin i jego Europa" opowiadali goście Dwójki.