Moje pierwsze spotkanie z Chopinem:
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Kazimierz Kutz, Joanna Wnuk-Nazarowa Foto: Grzegorz Śledź/PR2
Moje pierwsze spotkanie z Chopinem:
Gdy miałam 2 lata, a było to w Sopocie (jestem urodzona w Gdyni) ojciec kupił pianino i po amatorsku grał na nim głównie łatwiejsze walce Chopina i dużo mazurków, w których nie bardzo wychodziło mu metrum 3/4, jako że był góralem z Zakopanego i wszystko sprowadzał do 2/4!
Myślę Chopin, mówię…
Polska, polskość, idiom polski itd.
Mój najbardziej osobisty utwór Chopina to:
Ballada g-moll
Chopin na współczesnym steinwayu czy na historycznym erardzie, pleyelu, broadwoodzie?
Najbardziej wzrusza mnie wykonanie na fortepianie historycznym i nie mogę potem słuchać Steinwaya z jego hukiem, potęgą – niczym pojazd gąsiennicowy.