Chopin nie napisał na altówkę nic - ale, jeżeli wczytać się w jego listy, w pewnym momencie zdecydowanie miał na to ochotę. Więcej - miał nawet materiał! Chodziło o przetranskrybowanie na grający w niższym rejestrze instrument partii skrzypiec w młodzieńczym Triu fortepianowym. Kompozytor nie podjął jednak zadania, które sam sobie wyznaczył - poszedł dalej, zostawiając świetne Trio wśród juweniliów. Koncepcja wróciła jednak pod koniec XX wieku - i oto wreszcie możemy usłyszeć, jaką postać brzmieniową Chopin wolałby dla swojego Trio g-moll. To wczesne opus było główną pozycją koncertu w Studio Szpilmana, kolejnego z cyklu A la polonaise Radia Chopin, który dopełniony został szeregiem drobnych utworów w kameralnych aranżacjach z altówką i wiolonczelą; znalazło się wśród nich także Largo z Sonaty wiolonczelowej - również w wersji na altówkę. Wszystko w wykonaniu poznańskich artystów, w nawiązaniu do nagranej przez nich bardzo ciekawej płyty Chopin & Viola (jej recenzję mogą Państwo przeczytać w dziale dyskografia): Małgorzaty Sajny-Mataczyńskiej na fortepianie, Ewy Guzowskiej na altówce i Tomasza Lisieckiego na wiolonczeli. Koncert prowadziła Róża Światczyńska.
Program - wyłącznie utwory Chopina:
Introdukcja i Polonez C-dur op.3 (w opr. na wiolonczelę i fortepian)
Etiuda cis-moll op.25 nr 7 (w opr. na wiolonczelę i fortepian)
Mazurek a-moll op.67 nr 4 (w opr. na altówkę i fortepian)
Walc a-moll op.34 (w opr. na altówkę i fortepian)
Preludium e-moll op.28 nr 4 (w opr. na altówkę i fortepian)
Largo z Sonaty g-moll op.65 (w opr. na altówkę i fortepian)
Trio g-moll op.8 (w opr. na altówkę, wiolonczelę i fortepian)
Po pół godzinie przerwy zapraszaliśmy natomiast na wycieczkę do Turynu, gdzie Narodowa Orkiestra Symfoniczna RAI pod dyrekcją jednego z największych dziś mistrzów włoskiej opery, Fabio Luisiego, grała program poświęcony muzyce Rossiniego. Błyskotliwe uwertury, efektowne arie ze znakomitym solistą Luką Pisaronim, a nawet reinterpretacje tej muzyki dokonane przez Benjamina Brittena (Matinées musicales, op. 24 i Soirées musicales, op. 9) - wszystko to w oryginalnym, włoskim wykonaniu najlepszej i najsławniejszej z orkiestr radiowych Italii. Muzyka, która - o czym warto pamiętać, ukształtowała Chopina w stopniu nie mniejszym, niż zasłyszane na wsi mazury i oberki. Bez jednych nie byłoby fortepianowych mazurków, bez drugiej - Barkaroli.
Benjamin Britten
Matinées musicales, op. 24 - Soirées musicales, op. 9, dwie suity wg Rossiniego
Gioachino Rossini
La gazza ladra, „Il mio piano è preparato”
Wilhelm Tell, „Sois immobile”
Le siège de Corinthe, „Qu’à ma voix la victoire s’arrête”
Semiramide, „Sì, vi sarà vendetta”
Uwertura do Semiramidy
Uwertura do Wilhelma Tella
Odtwarzacz wykorzystuje technologię flash. W celu odblokowania wtyczki w przeglądarce należy skorzystać z poradnika pod jednym z poniższych linków:
Poprawne wyświetlanie odtwarzacza mogą ograniczać również dodatki blokujące reklamy (AdBlock, uBlock i inne). Prosimy o ich wyłączenie na stronie koncertu.