Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

Grzegorz Gerwazy Gorczycki

Wielka indywidualność muzyki staropolskiej, najwybitniejszy kompozytor późnego baroku, prawdziwy Europejczyk, wszechstronnie wykształcony na Uniwersytecie w Krakowie, później w Pradze i w Wiedniu, w zakresie muzyki, filozofii, retoryki i teologii. Po śmierci nazywany gemma sacerdotum – perłą kapłaństwa.

G.G, Gorczycki Foto: wikipedia / domena publiczna

Grzegorz Gerwazy Gorczycki od 1694 roku aż do śmierci, czyli przez czterdzieści lat, działał w Krakowie. Pełnił rozmaite funkcje, między innymi proboszcza kościoła Bożego Miłosierdzia na Smoleńsku, egzaminatora w seminarium duchownym, spowiednika katedralnego, a od 10 stycznia 1698 roku kapelmistrza katedry – Magister capellae musices Ecclesiae Cathedralls Cracoviensis. To szacowne stanowisko prawie pół wieku wcześniej piastował Bartłomiej Pękiel.

Gorczycki żył w bardzo trudnych czasach Augusta II Sasa, w kraju targanym wojnami, zarazami, zacofanym gospodarczo. Wsławił się nie tylko jako wybitny kompozytor, ale i oddany kapłan, służył ludności Krakowa jako spowiednik, był też społecznikiem – opiekunem chorych i więźniów. Większość swych znacznych dochodów przeznaczał na wspieranie instytucji kościelnych i ubogich.

Urodził się w Rozbarku koło Bytomia około 1665 roku jako syn Adama i Ewy Gorczyca, którzy byli wolnymi kmieciami, właścicielami największego i najbogatszego folwarku w Rozbarku.

W momencie przyjęcia święceń kapłańskich, po ukończeniu seminarium duchownego na Wawelu w 1692 roku, zgodnie z panującym wówczas zwyczajem zwłaszcza wśród duchowieństwa, Grzegorz Gerwazy zmienił nazwisko z Gorczyca na Gorczycki.

Niemal od razu Gorczycki otrzymał posadę na Akademii Chełmińskiej, gdzie wykładał retorykę i poetykę. Po dwóch latach powrócił do Krakowa, z którym związał się już na stałe. Otrzymał szereg funkcji i godności kapłańskich, ale powierzone mu kierownictwo wokalno-instrumentalnej kapeli katedralnej sprawiło, że muzyka i komponowanie stało się główną dziedziną jego działalności.

Jako kapelmistrz katedralny uprawiał niemal wyłącznie muzykę religijną do tekstów łacińskich. Znał świetnie ścisły kontrapunkt – pisał w „stile antico”, czego potwierdzeniem są jego kompozycje wokalne a cappella (Missa Paschalis, dwie msze roratnie: Missa Rorate I i II,  Tota pulchra es Maria), ale tworzył również w „stile moderno”. Stosował nowe osiągnięcia w utworach wokalno-instrumentalnych, wykorzystywał w nich technikę koncertującą. Przykładami takich zabiegów kompozytorskich są utwory takie jak: Laetatus sum; In virtute tua oraz najbardziej znane i wyjątkowe dzieło Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego – Completorium. Zostało odnalezione w 1961 roku w Rakowie Opatowskim (obecnie znajduje się w Bibliotece Seminarium Duchownego w Sandomierzu). Rozbudowany, 7-częściowy utwór oparty jest na tekście Komplety – ostatniej modlitwy z liturgii godzin, odmawianej na zakończenie dnia. Jako odrębna forma nie cieszyła się względami kompozytorów. Gorczycki opracował główne jej części na cztery głosy wokalne (cantoalto, tenorebasso), dwoje skrzypiec, dwie trąbki clarino oraz basso continuo. Cykl składa się z siedmiu części. Są to kolejno: cztery psalmy (Cum invocaremQui habitat in adiutorio altissimiEcce nunc benedicite Dominum), hymn (Te lucis ante terminum), responsorium (In manus tuas Domine) i kantyk Symeona (Nunc dimittis servum tuum Domine).

Całość ma formę wieloczęściowego koncertu wokalno-instrumentalnego, napisanego z wykorzystaniem techniki koncertującej, faktury polifonicznej i homofonicznej. Różnorodności brzmienia dodają tu solowo opracowane głosy – pojawiają się w różnych zestawieniach: duety, tercety, a do tego chór z pełną polifonią
i koncertujące skrzypce. Kompozycja wawelskiego kapelmistrza pełna jest wielkiej inwencji melodycznej i doskonałej dramaturgii. Uwagę zwraca również ogromna dbałość muzycznego opracowania, którą Gorczycki osiągnął dzięki zastosowaniu odpowiednich figur retorycznych, środków muzycznych podkreślających znaczenie emocjonalne słów. Dotyczy to nie tylko warstwy wokalnej. Odnosi się także do wszystkich partii instrumentalnych, które zarówno gdy stosowana jest technika colla parte (instrumenty zastępują lub zdwajają partie wokalne), jak i w odcinkach imitacyjnego dialogu z głosami wokalnymi, zachowują całkowitą zgodność z przebiegiem i wyrazem tekstu słownego.

Completorium jest dziełem unikatowym, wykracza daleko ponad przeciętny poziom twórczości polskiej I polowy XVIII wieku. Jego poziom artystyczny, wyrafinowanie, bogactwo warsztatowe – pozwalają porównywać je z kompozycjami religijnymi Händla czy twórców francuskich doby Ludwika XIV.

Według najnowszych badań spuścizna Gorczyckiego liczy 50 kompozycji o autorstwie pewnym (30 utworów wokalnych z towarzyszeniem basso continuo i bez, 15 utworów wokalno-instrumentalnych i 5 znanych tylko z tytułów) oraz 32 utwory przypisywane mu na podstawie różnych przesłanek, których nie można zweryfikować.

Gorczycki komponował przede wszystkim dla kierowanego przez siebie zespołu – na potrzeby bogatej liturgii w Katedrze Wawelskiej, ale niektóre z jego utworów mogły być przeznaczone dla związanej z Kaplicą Zygmuntowską kapeli rorantystów. Twórczość Gorczyckiego ceniono nie tylko w środowisku krakowskim, jego utwory znalazły się też w repertuarze innych zespołów kościelnych. Rękopisy z kompozycjami Gorczyckiego zachowały się w różnych miastach Polski, a nawet na Słowacji. Prawdopodobnie żaden z utworów nie ukazał się drukiem za życia twórcy, to może tłumaczyć brak popularności jego muzyki za granicą, choć poziomem nie ustępowała dziełom wielu ówczesnych, czołowych twórców.

Grzegorz Gerwazy Gorczycki, uznawany za najwybitniejszego polskiego kompozytora doby późnego baroku, na tle całej epoki jest postacią wyróżniającą się nie tylko ze względu na wysoki poziom swojej twórczości, lecz również całkiem dużą ilość zachowanych dzieł i dobrze rozpoznaną biografię.

Mimo iż opuścił rodziny dom już w 1678 roku, do końca swych dni był związany z Bytomiem. Zmarł w Krakowie 30 kwietnia 1734 roku i został prawdopodobnie pochowany w kościele Bożego Miłosierdzia na Smoleńsku. W Katedrze Wawelskiej po śmierci kompozytora została ufundowana pamiątkowa tablica, sławiąca Gorczyckiego, jako gemma sacerdotum, czyli klejnot, perłę kapłaństwa. Znajduje się w cieniu
po lewej stronie od wejścia:

„Nie zgasłej nigdy pamięci  znakomitego i pełnego czci Grzegorza Gorczyckiego, Kanonika Skalmirskiego, Spowiednika, i Kapelmistrza, przez wszystkich zwanego Klejnotem Kapłaństwa, słynnego z wiedzy oraz pobożności, oddanego obowiązkom tego Katedralnego Kościoła a także Diecezji”.

W tym roku przypada 285. rocznica śmierci Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego.

Klaudia Baranowska