Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
17 maja 1840 r. Franciszek Liszt w liście do hrabiny Marii d'Agoult, napisał: „Mówił mi Chopin onegdaj, że wolałby przejść pieszo 300 mil niż list napisać”. Mimo niewątpliwych zdolności literackich, pisanie listów – nawet do najbliższych – było dla niego zawsze ciężarem: „co za męka dla mnie czasem pisać, pióro mi się pali pod palcami, włosy mi z głowy padają”. W swej książce o Chopinie, Liszt wspominał: „Jedno z jego dziwactw polegało na unikaniu wszelkiej wymiany listów, przesłania najmniejszej nawet karteczki. Można było sądzić, że uczynił ślub, żeby nigdy nie pisać do obcych. […] Nieraz wolał jechać na drugi koniec Paryża, żeby odmówić wzięcia udziału w obiedzie […], niż oszczędzając sobie tego kłopotu, wyręczyć się kartką papieru. Jego pismo było przyjaciołom prawie nie znane”. (md)