Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

W Kärntnertortheater

30 sierpnia 1829 r. „Gazeta Polska” donosiła: „Pan Chopin, syn profesora przy uniwersytecie tutejszym, popisywał się swoim talentem w Wiedniu 10 b.m. w teatrze przy bramie Karynckiej. […] Został z powszechnym zadowoleniem przyjęty; po każdym solo wznawiano rzęsiste oklaski. Wiedeńczykowie nazywają go następcą Hummla”. Po drugim wiedeńskim koncercie Chopina w dniu 18 b.m., w tym samym miejscu, ta sama krajowa gazeta, podała: „Pan Chopin, nasz ziomek, dawał drugi koncert. […] Przyjęto go z upodobaniem, a gazeta teatralna [wiedeńska] powiada, że w panu Chopin przemaga widocznie usiłowanie podobania się nad usiłowaniem robienia muzyki”. Mimo tego zarzutu zachwycano się nie tylko „wyborną delikatnością jego uderzenia, nieopisaną sprawnością techniczną, […] jasnością interpretacji”, ale przede wszystkim „wielką genialnością jego muzyki”. (md)