Zanim obraz znalazł się w Warszawie, pokazywany był latem w pałacu w Nieborowie. Praca wyróżnia się w dorobku Siemiradzkiego, gdyż przedstawia kameralną scenę we wnętrzu z niedawnej przeszłości, z realnymi postaciami – podczas gdy malarstwo wybitnego akademika skupiało się na scenach zaczerpniętych z antyku i Biblii, przedstawiając je w formie wielkich, parateatralnych „machin” malarskich. Siemiradzki jednak, choć nie dotykał w swych obrazach tematyki polskiej, wywarł fundamentalny wpływ na dzieje kultury polskiej: to gest ofiarowania przez niego jednego z gigantycznych, robiących ogromne wrażenie płócien, stanowił zaczątek zbiorów, które w krótkim czasie stały się pierwszym polskim muzeum narodowym. Kolekcję wraz z jej koroną – „Pochodniami Nerona” – wciąż można oglądać w krakowskich Sukiennicach.
Obraz (1887) przedstawiający wyimaginowany koncert Chopina w salonie księcia Antoniego Radziwiłła w Antoninie, w 1829 r. (Chopin odwiedzał księcia, będącego także wiolonczelistą i kompozytorem, dedykował mu też nomen omen salonowego Poloneza C-dur na wiolonczelę i fortepian), zamówiony został przez Karola Kozłowskiego, poznańskiego wydawcę i literata. Na wystawie towarzyszy mu ponad 40 innych dzieł, pochodzących ze zbiorów Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego, Zamku Królewskiego w Warszawie i kolekcji prywatnych. Są to m.in. listy, manuskrypty utworów, pamiątki i – obrazy, w tym jeden z najcelniejszych wizerunków kompozytora, pędzla Teofila Kwiatkowskiego (poza tym znajduje się tu też znany, bardziej konwencjonalny portret Vignerona).
Wystawa, na którą zaprasza jej kuratorka, p. Aleksandra Buszta-Bąk, czynna będzie do 14 listopada, a towarzyszyć będą jej też trzy recitale fortepianowe: Szymona Nehringa (18 września), Nikołaja Chozjajnowa (Nikolay Khozyainov, 25 września) i Philippe'a Giusiano (26 września). Dwa ostatnie występy transmitować będziemy na naszej antenie.