Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

Szeptać wieczyście

25 listopada 1860 r., amerykański pianista Louis-Moreau Gottschalk na łamach „La France Musicale” zamieścił artykuł Muzyka, fortepian i pianiści. Wspominał w nim Chopina, pisząc: „[…] Gdy owa szkoła [Thalberga] rządziła niepodzielnie […], na scenę prześlizgnęła się blada, melancholiczna postać, strącony, smutny anioł – był to Chopin, poeta, bard Polski. […] Powrócił do swej pierwszej ojczyzny, pozostawiając po sobie, niczym ślad migotliwego meteoru, natchnienia swego boskiego geniuszu. […] Jego Nokturny i Ballady są poematami pełnymi czułości i łez zarazem, przeznaczonymi, by szeptać wieczyście do serc tych, którzy go kochali, tych, którzy mają owe dwie struny, z których składa się lira tego poety fortepianu: Melancholia i Miłość”. W 1835 r. w sali Pleyela Chopin słuchał gry 13-letniego wówczas Gottschalka. Udał się do jego garderoby i rzekł: „Podaj mi rękę, dziecko, zapewniam cię, że będziesz królem fortepianu”. (md)