Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

Uchwycić nieuchwytne

26 listopada 2003 r., Mieczysław Tomaszewski, najwybitniejszy polski chopinolog, kończąc swe fundamentalne dzieło zatytułowane Chopin 2. Uchwycić nieuchwytne, napisał: „Myśl naczelna wypowiedziana została już w tytule: uchwycić choć część tego, co w tej niepowtarzalnie zniewalającej muzyce – nieuchwytne”. Autor podjął temat obecności twórcy w dziele, cytując słowa niemieckiego filozofa Martina Heideggera: „Im większy mistrz, tym bardziej jego osoba skrywa się za dziełem”. „Według tego kryterium – pisał Tomaszewski – Chopin należał do największych; nie lubił się się zbytnio odsłaniać, ani w nutach, ani w listach. Chociaż jego obecność czuje się nieodparcie w jednych i drugich. Czasami, jak wiemy, się odsłaniał. Jak na przykład wówczas, gdy zwierzał się z rodzaju emocji zawartych w romansach obu koncertów lub ze stanu ducha, jaki towarzyszył mu po ukończeniu   Fantazji f-moll”. (md)