Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

George i Franz

18 marca 1841 r. George Sand odpisała Franciszkowi Lisztowi, pragnącemu zaraz po przyjeździe do Paryża złożyć wizytę pisarce: „[…] Chopin jest dziś chory, ja też, ale jesteśmy dość żywi, by Pana kochać całym sercem”. Jej związek ze sławnym Węgrem, mimo że oparty jedynie na przyjaźni, był bardzo namiętny oraz zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa i stabilności, jakie dotąd znajdowała tylko w relacjach intymnych. Gra Liszta uspokajała ją i stanowiła źródło kojącej siły: „Gdy Franz gra na fortepianie, doznaję ulgi […] Wszystkie moje udręki upoetyczniają się. […] Wszystkie moje instynkty się rozpalają. [Muzyka] wprawia w drganie zwłaszcza szlachetniejszą stronę mojej natury”. George widziała w nim wielkiego i udręczonego twórcę, „[…] potężnego artystę, wzniosłego w wielkich rzeczach, zawsze górującego w małych, a jednak smutnego i cierpiącego z powodu tajemnej rany”. (md)