Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
16 maja 1847 r. Allart de Méritens, przyjaciółka różnych znakomitości literackich, kochanka 60-letniego wówczas Chateaubrianda, po ukazaniu się kontrowersyjnej powieści George Sand „Lukrecja Floriani”, napisała do Sainte-Beuve'a: „Nie mówiłam Panu, jak bardzo oburzyła mnie «Lukrecja»…”. Oskarżała ona pisarkę o „niszczenie pianistów i wydanie na łup Chopina, z niesmacznymi, kuchennymi szczegółami [...]”. Trzydzieści lat później prof. Józef Tretiak w swym Słowie o Chopinie wydanym we Lwowie, zachwycał się powieścią Sand i przedstawionym w niej wizerunkiem kompozytora: „[…] przecież portret, który wyszedł spod jej pióra, uderza niezwyczajną, wyjątkową pięknością i szlachetnością rysów. Nie bez rozmysłu też dała mu tytuł księcia; chciała ona w tym tytule wysymbolizować nie tylko uprzywilejowane stanowisko geniusza w świecie sztuki, ale zarazem i ową arystokracje ducha, która stanowiła wybitną cechę charakteru Chopina”. (md)