Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
12 kwietnia 1835 r. Chopin nie był usatysfakcjonowany recenzją, która tego dnia ukazała się w „Gazette Musicale de Paris” po jego występie w sali Teatru Włoskiego w Paryżu. Grał wówczas swój Koncert e-moll, który nie zrobił na publiczności większego wrażenia. Jego gra nie porwała obojętnego audytorium. Gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki Koncertu, wśród publiczności dał się odczuć pewien chłód. Wprawdzie w recenzji „Gazette Musicale de Paris” pojawiło się wiele komplementów, jednak Chopin odebrał je jako „dyplomatyczne osłodzenie gorzkiej pigułki”. Nie przekonywały go nawet perswazje i tłumaczenia przyjaciół, starających się osłabić to przykre uczucie zawodu. Kompozytora bardzo zabolały oceny zawarte w recenzji: „Trudno jest niezmiernie nie być jednostajnym w koncercie fortepianowym, toteż wielbiciele Chopina mogli mu tylko być wdzięczni za dostarczoną im rozkosz, gdy tymczasem artyści podziwiali jego talent, czyniący go zdolnym do skomponowania takiej rzeczy i jednocześnie do odmłodzenia tak przestarzałej formy koncertu”. (md)