Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
13 kwietnia 1844 r. poirytowana George Sand napisała z Paryża list do swego przyrodniego brata Hipolita Chatiron, nadzorującego remont w Nohant: „[…] W buduarze już nie cuchnie, to świetnie. Ale w pokoju Chopina śmierdzi nieznośnie klejem. […] Wytrzyj nos, nie pakuj do niego tabaki i powąchaj dobrze, przed przyjazdem Chopina. […] Jeśli zapach nie zniknie, wolę wydać 25 fr. na tapetę niż patrzeć przez 6 miesięcy na niewygody Chopina”. Kilkakrotnie prosiła Hipolita, by upewnił się czy Bahuet [rzemieślnik, malarz z La Châtre] usunął już ten uciążliwy zapach, tak bardzo dokuczający Chopinowi. Tłumaczyła też, że konieczne będzie usunięcie starej tapety, bo położenie na niej nowej będzie jak „zamknięcie wilka w owczej zagrodzie”. George nie przyjmowała tłumaczeń Bahueta, że „klej z mąki był dobrze przygotowany”. Przed przyjazdem Chopina do Nohant, chcąc mieć pewność, że „zapach zepsutego kleju przyprawiającego o mdłości zwłaszcza rano” został usunięty, poleciła pozostawienie w pokoju Chopina zamkniętych okien i drzwi przez 24 godziny. (md)