Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
15 maja 1834 r. anonimowy autor w czasopiśmie „Revue Musicale” zwrócił uwagę na pozycję, jaką zajmował Chopin w tych latach w Paryżu, będąc kompozytorem i pianistą. Napisał wówczas: „[...] utorował sobie nową drogę i od pierwszego momentu swojego wyjścia na scenę, zarówno przez swoją grę fortepianową, jak i przez swoje kompozycje na ten instrument, zajął stanowisko tak wysokie, że dla większości stał się niewytłumaczalnym fenomenem [...]”. Większość krytyków była do polskiego kompozytora usposobiona przychylnie, podkreślając, że „miał wyjątkowe szczęście”, przyciągając swą działalnością uwagę „nie tylko pianistów, ale także ogółu muzyków”. Nie wszystkim jednak muzyka polskiego kompozytora podobała się. W artykule z „Revue Musicale” pojawiło się dość kontrowersyjne stwierdzenie, oparte jednak na wnikliwej analizie pojawiających się w prasie recenzji, autorstwa znanych i cenionych krytyków: „Utwory jego albo wywołują dwuznaczne uśmieszki i są traktowane lekceważąco, albo też budzą zdumienie i wywołują fale zachwytu bez granic”. (md)