Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
16 maja 1847 r. powieściopisarka Hortense Allart napisała: „Oburza mnie Lucrezia [powieść Sand „Lucrezia Floriani”]. George pokazuje nam Chopina w niegodziwych szczegółach… jak gdyby rozebranego i czyni to na zimno, czego nic nie może usprawiedliwić”. Powieść ta zawierała w sobie wyraźny portret polskiego kompozytora, a także szczegóły życia bohatera zbieżne z biografią Chopina. Sand – jak podają niektóre biografie chopinowskie – czuła potrzebę przedstawienia zmierzchu swej miłości, a może próbowała zwalczyć przygnębienie przelewając je na kartki. Podczas pobytu w Nohant, Delacroix uczestniczył w wieczorze, kiedy to pisarka w obecności Chopina i wszystkich domowników, czytała swą powieść. Napisał wtedy: „Przeżywałem udrękę przez cały czas czytania, ale sam nie wiedziałem, kto mnie bardziej zdumiewał, kat czy ofiara. […] Sand czytała z całą swobodą, a Chopin wyrażał gorące uznanie dla tej powieści. […] chciałem wiedzieć, co naprawdę czuł. Czy tylko grał dla swego spokoju? Nie, prawda była taka, że po prostu nie zrozumiał”. (md)