Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
3 lipca 1836 r. „Gazette Musicale” zamieściła artykuł opisujący aktualną sytuację Opery Paryskiej, noszącej wcześniej miano Académie Royale de Musique. Dla większości paryżan opera stanowiła przez cały wiek XIX „główne ognisko kultury”. W czasach Chopina gmach Académie mieścił się przy wąskiej rue Le Péletier, na północ od bulwaru des Italiens. Miejsce to często odwiedzał polski kompozytor. Bywał też na spektaklach w Théâtre des Italiens oraz Opéra-Comique. Zasady funkcjonowania Académie ściśle były uregulowane rządowymi ograniczeniami, a dotyczyły one nie tylko doboru repertuaru, ale także obowiązku wykonywania oper wyłącznie z librettami w języku francuskim. Jedną z pierwszych oper, jaką oglądał Chopin po przybyciu do Paryża, był „Robert Diabeł” Meyerbeera. W roku 1836 polski kompozytor zachwycał się „Hugenotami” tego twórcy. Ostatnią zaś premierą operową, w której uczestniczył, był „Prorok”. „To arcydzieło nowej szkoły […] Meyerbeer się unieśmiertelnił” – pisał Chopin, zachwycony przepychem spektaklu. (md)