Domniemany mazurek

15 sierpnia 1824 r. w Szafarni w majątku państwa Dziewanowskich, podczas swego wakacyjnego pobytu Frycek wystąpił przed miejscowym audytorium, grając Koncert fortepianowy Kalkbrennera oraz pierwszą wersję Mazurka a-moll op. 17 zwanego „Żydkiem”. Zarówno w Szafarni, jak i w sąsiedztwie nie brakowało muzykalnych osób. Wśród nich była Ludwika Dziewanowska, pani Łagowska, a także uczący muzyki Berlińczyk pan Berger i „niepospolitego talentu pianista” pan Better. To z nim Frycek grywał na 4 ręce, rozmawiał o muzyce, przegrywał swoje kompozycje. Wieczorami lub w deszczowe dni urządzał „zgromadzenia muzyczne”, podczas których otoczony starszymi słuchaczami i gromadką młodzieży, popisywał się swą sztuką pianistyczną. Grał wtedy „rzeczy poważne i wirtuozowskie, bądź lżejsze, salonowe i własne kompozycje, mazurki, walce, wariacje”. Nie zabrakło też jego improwizacji, wywołujących zazwyczaj burzę oklasków. Słuchacze ze szczególnym entuzjazmem przyjmowali Mazurka a-moll „Żydka”, mówiąc: „Bo on [Chopin] tak gra, jakby rodzony Żyd”. (md)