Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

„Mówią, że Berlinki są piękne...”

16 września 1828 r. 18-letni Chopin, przebywający w Berlinie pod opieką prof. Feliksa Jarockiego, napisał do rodziny: „W niedzielę około 3-ciej po południu przydyliżansowaliśmy do tego za wielkiego miasta. […] Zaprowadzono nas prosto do oberży „Pod Kronprinzem” i tam dotąd stoimy. Dobrze nam tu i wygodnie”. Fryderyk był świadkiem wielu wydarzeń związanych z „kongresem naturalistów”, wielu z nich poznał, przyglądając im się bacznie. Od wczesnych lat dziecięcych przejawiał niezwykle wyczulony dar obserwacji i naśladowania, który podczas pierwszego pobytu za granicą w pełni wykorzystywał. Swe niezwykle dowcipne spostrzeżenia przekazywał rodzinie: „Profesorowi botaniki z Hamburga […] zazdrościłem jego paluchów […] Żabka takie ma łapeczki jak niedźwiedź. To prawdziwy uczony, bo przy tym miał nos duży i niezgrabny”. Opisywał też mieszkanki Berlina: „mówią, że Berlinki są piękne … są to wszystko same gołe szczęki, alias gęby bez zębów. A stroją się, to prawda, ale szkoda owych pociętych pysznych muślinów na takie lalki irszane”. (md)