Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

Powrót do domu

23 listopada 1848 r. Fryderyk Chopin wyjechał wreszcie z Londynu, który nie był przyjaznym miejscem dla schorowanego kompozytora. W przeddzień napisał do Solange: „[...] cierpię dziś bardzo. Jadę więc kwękać na Place d'Orléans oczekując poprawy”. Stan zdrowia Chopina bardzo niepokoił ks. Marcelinę Czartoryską, żegnającą go wraz ze swym mężem i synem na londyńskim dworcu kolei żelaznej. „Ks. Marcelina taka dla mnie dobra, że nieledwie co dzień jak do szpitala przychodzi. […] Odżyłem cokolwiek pod ich polskim dachem, dodało mi to siły” – pisał kompozytor. Zaniepokojona wyglądem Fryderyka, ks. Marcelina, czym prędzej wysłała list do swego starszego syna Władysława, przebywającego w Paryżu, prosząc: „Bądź tak dobry i pójdź do Niego, dowiedz się, jak podróż odbył i czy łatwiej oddycha w Paryżu niż w ciężkiej atmosferze londyńskiej”. Po dwóch dniach wyczerpującej podróży Chopin był już u siebie, miał swoje firanki, własne łóżko, „zapach ulubionych fiołków”, a wokół siebie starych przyjaciół, Franchomme'a, Grzymałę, pannę Rozières i Delacroix. (md)