Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

Becal, bestio!

1 grudnia 1830 r. Chopin, po raz drugi odwiedzający Wiedeń, napisał list do rodziny, wyrażając swoje oburzenie na tamtejszych wydawców: „(…) Haslinger mądry, on mnie grzecznie, ale lekko chce zbywać, żebym mu darmo kompozycje dawał. Klengel się dziwił, że mi nic za wariacje nie zapłacił. (…) Ale już darmo się skończyło, teraz becal, (bezahl, niem. – zapłać), bestio”. Wiedeński wydawca Tobias Haslinger opublikował w swej oficynie Wariacje na temat Mozarta op. 2 Chopina nie płacąc autorowi ani grosza. Twierdził, że powinien on bardziej dbać o swoją karierę i „rozpowszechnianie swojej muzyki w Europie”. Sugerował też, że Fryderyk powinien najpierw zagrać publicznie, dostać zasłużone recenzje, co pomoże ewentualnej sprzedaży utworu. Podkreślał, że wydawca ryzykuje, a nieznany autor zyskuje przez to szansę zdobycia sławy. Fryderyk pamiętał ubiegłoroczny swój pobyt w Wiedniu, kiedy hr. Gallenberg, dyrektor Kärtnertortheater, dostrzegając korzyść dla siebie zgodził się na jego występ, nie przewidując jednak żadnego honorarium. (md)