Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
8 grudnia 1848 r. George Sand, zaniepokojona krążącymi wokół informacjami o bardzo złym stanie zdrowia Chopina, napisała do Pauliny Viardot: „(...) Czy widziała Pani Chopina w Anglii i czy może mi Pani przesłać jakieś wiadomości? Dopytuję się wszędzie, bez skutku”. Śpiewaczka nie przekazała pomyślnych wieści: „Chopin wrócił z Londynu, ale bardzo chory. Lekarz nie pozwala go odwiedzać”. George po ostatecznym rozstaniu z kompozytorem, nosiła w sercu wielki żal: „Kocham go nadal jak syna, który okazał się niewdzięczny dla matki”. Gdy po poważnym konflikcie rodzinnym, pisarka zerwała wszelkie kontakty z Solange i jej mężem Clésingerem, żaliła się w liście do Pauliny: „(…) tu, gdzie zazwyczaj jest serce, znalazłam u niej kamień”. George opuszczona przez najbliższych, walczyła z przygnębieniem. Z każdym dniem czuła się coraz bardziej samotna i „oderwana od siebie”. Z jednakowym spokojem gotowa była „zarówno podjąć na nowo pracę, jak i przyjąć śmierć”, a pisaną w tym czasie „Historie de ma vie” traktowała jako swój testament. (md)