Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

U kobiety wyzwolonej

10 grudnia 1840 r. Markiz Astolphe de Custine w liście do swego przyjaciela, Karla Augusta Varnhagena von Ense, barwnie opisał wieczór spędzony w salonie George Sand przy rue Pigalle nr 16: „(…) Jakiż jednak szczególny jest ten salon kobiety wyzwolonej! Zresztą przywiązuję się do niej, gdyż – niezależnie od wyznawanych poglądów – przyznają jej prawdziwą dobroć”. Związek Chopina z George wzbudzał początkowo sprzeciw Custine'a, dla którego osobowość i idee powieściopisarki były antypatyczne. Szybko jednak zrozumiał, że nie jest to przelotny romans i wycofał się ze swych uprzedzeń. W salonie pisarki Custine poznał Solange i Maurycego, o czym napisał: „Dzieci Pani Sand, które są mojego wzrostu, zabawiały się, tańcząc z naturalnej wielkości człowieczkiem z piernika; zjadały mu po kolei nos, ręce, nogi (...)”. Obecny był także Chopin „pierwszy pianista towarzystwa, nie wyłączając Liszta i Thalberga”. Paulina Viardot pięknie śpiewała pieśni meksykańskie. Zachwycona George „ujęła w dłonie głowę artystki, ucałowała ją, podziwiała, wielbiła”. (md)