Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
Teraz na antenie
undefined - undefined
Następnie
undefined - undefined
28 grudnia 1827 r. przyjaciel Fryderyka, Jasio Białobłocki, złożony nieuleczalną chorobą, żalił się: „Ja tylko nadzieję mieć mogę i tą się cieszyć, że ten Nowy Rok skończy na zawsze wszystkie moje cierpienia. Zdrowie moje stoi zawsze na tym stopniu, iż prędzej złego, jak dobrego skutku oczekiwać każe”. Przybył on do pensjonatu państwa Chopinów mając 10 lat i pozostał tam przez siedem następnych. Z Fryckiem od początku znajomości przypadli sobie do gustu. Obaj mieli artystyczne natury. Obu gnębiły nieuleczalne choroby. Jasio z powodu gruźlicy kostno-stawowej musiał zrezygnować ze studiów malarskich na Uniwersytecie Warszawskim. Listy od Frycka stanowiły dla niego szczególną wartość, przenosiły go bowiem do wesołych i beztroskich chwil w pensjonacie, do atmosfery liceum i uniwersytetu, do przyjaciół i kolegów. Czytając listy Fryderyka miał wrażenie obcowania z przyjacielem. Rozjaśniały one dni pełne bólu i wyczekiwania zbliżającego się nieuchronnie końca. Zmarł 31 marca 1828 roku, otoczony troskliwą opieką swego ojczyma. (md)