Do sukcesów czterech lat spędzonych z Boreyką zaliczyć można płyty, wydawane pod własnym szyldem Filharmonii Narodowej, zwracające uwagę interesującym, rzadko spotykanym repertuarem. Kariera dyrygenta zresztą w znacznej mierze opiera się na propagowaniu muzyki nieznanej.
Mianowany na następcę Boreyki Krzysztof Urbański ostatnio piastował stanowisko pierwszego dyrygenta gościnnego Orkiestry Szwajcarii Włoskiej (Orchestra della Svizzera Italiana w Lugano), wcześniej jednak był dyrektorem Indianapolis Symphony Orchestra (2011-2021) i Trondheim Symphony (2010-2017); był także pierwszym dyrygentem gościnnym Tokyo Symphony (2012-2016) i NDR Elbfilharmonie Orchester (2015-2021) w Hamburgu. W bieżącym sezonie 41-latek debiutuje z orkiestrami symfonicznymi Bayerisches Rundfunk (Radia Bawarskiego w Monachium), de la Suisse Romande (Szwajcarii Romańskiej w Genewie), Nazionale della Rai (Turyn) i Atlanty.
Na stanowisko w Orkiestrze Filharmonii Narodowej powraca po 17 latach - od 2002 do 2007 był tu bowiem asystentem Antoniego Wita. Równocześnie obejmie też dyrekturę Berner Symphonieorchester.
To już kolejna zmiana na stanowisku dyrektora artystycznego w głównych orkiestrach symfonicznych w Polsce w ostatnim czasie. W katowickim NOSPR trwa właśnie pierwszy sezon Marin Alsop, a Filharmonia Wrocławska NFM ogłosiła, że od września jej szefem będzie Christoph Eschenbach.