Teraz na antenie

undefined - undefined

Następnie

undefined - undefined

O którego szczegółach doniesiem

29 lutego 1844 r. „Kurier Warszawski” doniósł: „Znakomity i powszechnie uwielbiany Mistrz muzyczny Karol Lipiński, obecny teraz w Warszawie, da w przyszłą niedzielę w głównej sali redutowej koncert, o którego szczegółach doniesiem”. Sława wirtuoza skrzypiec konkurowała wówczas z legendarną sławą nieżyjącego już Paganiniego. Gdy przyjechał do Lwowa, pod oknami jego mieszkania witał go tłum wielbicieli, „wieczorem zaś artyści i amatorzy zagrali mu serenadę”. Do szczególnie zainteresowanych przyjazdem Lipińskiego należeli z pewnością Chopinowie. Przed ośmiu laty [w połowie grudnia 1835], pan Mikołaj pochwalił syna za to, że przybyłego właśnie do Paryża artystę, wprowadził „wszędzie, gdzie tylko mógł”. Cieszyła go również informacja, że Fryderyk „dał w Paryżu Wieczór muzyczny dla pana Lipińskiego”. Jest prawdopodobne, że artysta, wdzięczny Fryderykowi, złożył wyrazy uszanowania jego rodzicom, zapraszając ich na następny koncert w Salach Redutowych. Lipiński obok własnych kompozycji włączył do programu jeden z nokturnów Chopina. (md)